Bezskuteczność czynności prawnej według prawa upadłościowego po nowemu
Dotychczas odzyskanie do masy upadłości składnika majątku zbytego przez dłużnika w warunkach opisanych w art. 127 ustawy – Prawo upadłościowe (dalej „p.u.) było proste i szybkie. Wystarczyło, aby syndyk złożył do sędziego-komisarza stosowny wniosek, a sprawa rozstrzygana była bezzwłocznie na posiedzeniu niejawnym. Nabywca rzeczy mógł bronić się za pomocą zażalenia, natomiast w praktyce nie miał co liczyć na rozbudowane postępowanie dowodowe. Od 1 grudnia 2021 roku odzyskanie majątku do masy upadłości wymaga złożenia pozwu. Ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Dłużnicy często starają się chronić swój majątek przed skutkami upadłości na wszelkie sposoby. Jednym z najbardziej popularnych jest „czyszczenie” spółek czy prywatnych majątków przy użyciu umowy darowizny czy pozornej sprzedaży. Dłużnik, przeczuwając upadłość, przenosi własność wartościowych rzeczy na członków rodziny czy powiązane spółki nieodpłatnie albo za rażąco zaniżoną cenę.
Skarga pauliańska
Działający z należytą starannością syndyk może jednak odzyskać taki składnik majątku dla masy upadłości. Przepisy prawa otwierają przed nim wiele drzwi. Chodzi tutaj chociażby o regulacje kodeksu cywilnego dotyczące tzw. skargi pauliańskiej. Stosując przepisy art. 527 i następne tego aktu prawnego, wierzyciel albo reprezentant ogółu wierzycieli w osobie syndyka może złożyć powództwo przeciwko nabywcy takiej rzeczy. Jeśli sąd przychyli się do żądania, osoba trzecia musi znosić egzekucje z przedmiotu zaskarżonej czynności prawnej. W toku postępowania upadłościowego przedmiot ten wchodzi w skład masy upadłości i może być zlikwidowany na zasadach ogólnych.
Warto zwrócić uwagę, że skarga pauliańska jest instytucją stosowaną w typowym procesie cywilnym. Jak już wspomniano, aby z niej skorzystać konieczne jest złożenie pozwu. Ta procesowa czynność powoduje wszczęcie kontradyktoryjnego postępowania spornego, którego istotnym elementem jest postępowanie dowodowe. Obydwie strony – zarówno syndyk, jak i nabywca rzeczy – mają możliwość przedstawiania swoich racji w formie pisemnej oraz ustnie na rozprawie. Do tego oczywiście dochodzi postępowanie dowodowe, które nie jest w żaden sposób ograniczone. Sprawa kończy się wydaniem wyroku, który może być zaskarżony na ogólnych zasadach do sądu odwoławczego.
Bezskuteczność z mocy prawa
Odzyskanie do masy upadłości rzeczy wyprowadzonej z majątku upadłego może natomiast nastąpić także na podstawie szczególnych przepisów p.u.. Mowa tutaj przede wszystkim o art. 127 ust. 1 tego aktu prawnego, który stanowi, że Bezskuteczne w stosunku do masy upadłości są czynności prawne dokonane przez upadłego w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, którymi rozporządził on swoim majątkiem, jeżeli dokonane zostały nieodpłatnie albo odpłatnie, ale wartość świadczenia upadłego przewyższa w rażącym stopniu wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego lub zastrzeżonego dla upadłego lub dla osoby trzeciej.
Zakres zastosowania tego przepisu jest węższy niż w przypadku skargi pauliańskiej. Przesłanki są bowiem tutaj dużo bardziej rygorystyczne. Działaniem tej instytucji objęte są czynności dokonane w ciągu roku licząc wstecz od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. W przypadku skargi pauliańskiej odzyskać można rzecz wyprowadzoną z majątku dłużnika aż 5 lat przed dniem złożenia pozwu. Poza tym, w przypadku bezskuteczności z art. 127 ustawy – Prawo upadłościowe przesłanką jest nieodpłatność czynności lub rażąca nie ekwiwalentność świadczeń. W przypadku skargi pauliańskiej tak ścisłego warunku nie ma.
Jeśli jednak uda się spełnić te rygorystyczne przesłanki, mamy do czynienia z bezskutecznością z mocy prawa. Taką, której nie trzeba dowodzić w procesie. Składnik majątku wyprowadzonego nie wchodzi jednak automatycznie do masy upadłości. Podlega on przekazaniu do niej, o czym mówi art. 134 ust. 1 p.u., jednakże tryb przejęcia zależy od postawy właściciela. Syndyk w pierwszej kolejności musi wezwać go do wydania rzeczy, tłumacząc w piśmie podstawę prawną takiego żądania. Jeśli druga strona czynności prawnej dokonanej z dłużnikiem nie chce dobrowolnie zwrócić składnika majątku, konieczne jest uzyskanie w trybie art. 134 ust. 1a sądowego orzeczenia mającego walory tytułu wykonawczego.
Nowelizacja
I tutaj dochodzimy do sedna nowelizacji. Dotychczas, zgodnie z przywołanym przepisem rolą syndyka było złożenie wniosku do sędziego-komisarza, który w wydawanym na posiedzeniu niejawnym postanowieniu oznaczał zobowiązanego i zakreślał zakres jego obowiązków. Krótko mówiąc wskazywał, kto i co musi zwrócić do masy upadłości. Właściciel składnika majątkowego mógł złożyć na to postanowienie zażalenie, które było rozpatrywane przez sąd upadłościowy – sąd rejonowy. W praktyce również i to następowało na posiedzeniu niejawnym jedynie po zapoznaniu się z treścią samego zażalenia.
Ustawodawca uznał, że tej procedurze brakuje elementu kontradyktoryjności. Zauważono, że sens bezskuteczności z art. 127 ustawy – Prawo upadłościowe i skargi pauliańskiej jest tożsamy, natomiast gwarancje procesowe dla nabywcy rzeczy od dłużnika są zupełnie inne. W uzasadnieniu projektu nowelizacji czytamy, że Obecnie dokonanie czynności, która ex lege w okresie roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (w przypadku bezskuteczności ex lege – art. 127 p.u.) poddaje procedurę ubezskutecznienia tej czynności reżimowi przewidzianemu w art. 134 ust. 1a p.u., zgodnie z którym określenie zakresu obowiązku przekazania do masy upadłości pozostawione jest sędziemu-komisarzowi. Należy zwrócić uwagę na umowny i arbitralny charakter tej granicy. Dokonanie takiej czynności nawet o jeden dzień wcześniej, rodzi konieczność odwołania się do przepisów kodeksu cywilnego o skardze pauliańskiej, które realizowane są w sądowym postępowaniu cywilnym, w ramach kontradyktoryjnego procesu cywilnego, z wszelkimi gwarancjami procesowymi.
Taka refleksja ustawodawcy sprawiła, że w ustawie obecnie znajdziemy zmienioną treść art. 134 ust. 1a. Przepis ten od 1 grudnia stanowi, że Jeżeli osoba obowiązana do przekazania składników majątkowych do masy upadłości nie wykona swojego obowiązku na wezwanie syndyka, a obowiązek przekazania składników majątkowych do masy upadłości nie został stwierdzony prawomocnym orzeczeniem, syndyk może w drodze powództwa żądać nakazania przekazania składników majątkowych do masy upadłości. Powództwo wnosi się do sądu upadłościowego.
W celu przyznania nabywcy właściwych gwarancji procesowych zdecydowano się ujednolicić procedury zmierzające do ubezskutecznienia czynności prawnych upadłego. Aby odzyskać do masy upadłości ich przedmiot – niezależnie czy w oparciu o „skargę pauliańska”, czy też art. 127 p.u. – aktualnie konieczne jest złożenie pozwu. Konsekwencją tego jest wszczęcie typowego procesu sądowego. Spór rozpatrywany będzie przez sąd upadłościowy, co jednak nie oznacza, że proces wyglądał będzie inaczej niż w przypadku zwyczajnego powództwa cywilnego.
Aby zniwelować potencjalne problemy związane z wydłużeniem całej procedury (proces trwa dłużej niż rozpatrzenie wniosku przez sędziego-komisarza), jednocześnie zdecydowano o rozszerzeniu możliwości zastosowania instytucji zabezpieczenia powództwa. Zgodnie z nowym art. 134 ust. 1b p.u., Sąd może zabezpieczyć powództwo przez ustanowienie zakazu zbywania lub obciążania składników majątkowych objętych powództwem.
Na koniec warto dodać, że nowy tryb znajdzie zastosowanie w przypadku spraw upadłościowych, w których wniosek o ogłoszenie upadłości został złożony przed 1 grudnia 2021 roku. Poza tym, tożsame regulacje znalazły się w ustawie – Prawo restrukturyzacyjne, a konkretnie w jej zaktualizowanym art. 307.